Longines Avigation Typ A-7 z 1935 r. Chronograf amerykańskich pilotów.

Wczesne chronografy naręczne to zegarki z innej epoki. Narodziły się w latach, gdy forma podążała za funkcją, a firmy zegarmistrzowskie i ich konstruktorzy robili wszystko, co w ich mocy, aby dostarczyć sprzęt najwyższej jakości. Szczególne miejsce zajmują tu chronografy lotnicze, noszone na nadgarstkach przez pionierów podniebnej eksploracji. Zapraszam do poznania historii modelu, który był świadkiem tych romantycznych i bohaterskich czasów.

Zdj. bonhams.com

Przedwojenny Longines Avigation Typ A-7 jest nie tylko jednym z ciekawszych chronografów lotniczych w historii, ale również jednym z najbardziej charakterystycznych zegarków naręcznych od początku ich powstania. Zegarek ten jest także odzwierciedleniem złotej, pionierskiej ery lotnictwa, kiedy rozwijało się ono niezwykle dynamicznie, a kolejne granice i podniebne rekordy były łamane każdego roku. Ponadstandardowe gabaryty i nietypowo osadzona tarcza, to najbardziej widoczne cechy charakterystyczne tego pod wieloma względami wyjątkowego modelu, jednak bardzo ściśle związane z jego oryginalnym przeznaczeniem.

Doświadczenie Longinesa w dostarczaniu zegarków dla pilotów było niemałe. W 1929 r. Longines wprowadził zegarek nawigacyjny z obrotowym pierścieniem, opracowany na podstawie projektu Philipa Van Horna Weemsa. Jego rozwojową wersją był model Hour Angle stworzony we współpracy ze słynnym Charlesem Lindberghiem, czyli pilotem, który w 1927 wsławił się samotnym lotem bez międzylądowania przez Atlantyk z Nowego Jorku do Paryża.

Rys. Longines Lindbergh Hour Angle z 1931r. obok szkicu aut. Lindbergha


Longines wprowadził model Avigation Type A-7 o wojskowym numerze specyfikacyjnym 27748 w roku 1935 w odpowiedzi na zamówienie US Army Air Corps [1]. Użytkownikami zegarków byli piloci wojskowi. Chromowana koperta mierzyła niespotykane w latach 30. 51 mm średnicy. Co ciekawe wyprodukowano również niewielką liczbę zegarków na rynek cywilny i w ich przypadku zastosowano koperty ze stali nierdzewnej [i]. W połączeniu z dużymi, białymi arabskimi indeksami na czarnej tarczy (Avigation produkowany był również z białą porcelanową tarczą) gwarantowało to dobrą czytelność, nawet w warunkach bojowych w roztrzęsionej kabinie ówczesnych samolotów, uwzględniając gogle na oczach pilota.

Zdj. Antiquorum

Zabieg zamocowania tarczy na mechanizmie po przekręceniu jej o 40 stopni w lewo miał na celu ułatwienie odczytu wskazań pilotowi trzymającemu stery bez potrzeby obracania nadgarstka. Lotnik wyposażony w taki zegarek mógł obliczyć m.in. średnią prędkość, prędkość wznoszenia, a nawet zużycie paliwa.


Zegarek wyposażono w manualny mechanizm z funkcją chronografu cal. 18.72 łożyskowany na 17 kamieniach. Była to konstrukcja stosowana już przez firmę z Saint-Imier w kieszonkowych chronografach, w związku z czym mechanizm miał odpowiednie wymiary dla bardzo dużego zegarka naręcznego.

Zdj. www.watch-auctions.co.uk 2


Ciekawa jest również geneza nazwy tego historycznego modelu. Określenie Avigation powstało z połączenia słów Aerial Navigation, czyli nawigacji lotniczej [ii].


Longines zdecydował się ożywić legendę majestatycznego lotniczego chronografu w 2012 r. i zrobił to w sumie trzykrotnie w 4-letnich odstępach. Kolejne reedycje ujrzały światło dzienne w 2016 i 2020 r. Każda z nich otrzymała indywidualny charakter, zgodnie z filozofią marki Longines, która stara się jak najlepiej oddać ducha swoich historycznych wypustów, jednocześnie nie kopiując ich 1 do 1. Model wprowadzony w 2012 r. był dość bezkompromisowym podejściem do historycznego pierwowzory. Koperta o średnicy 49 mm była jedynie o 2 mm mniejsza, niż oryginału z lat 30. Poza zbliżonym rozmiarem reedycja zachowała czarny kolor tarczy. Wizualną nowością był datownik z oknem umiejscowionym na polu dolnej subsekundy oraz podziałka tachymetru naniesiona na ringu wokół tarczy.

Longines Avigation A7. Reedycja z 2012 r.


Wersje z 2016 r. wyposażono w białą porcelanową tarczę, szkieletowe wskazówki i szerokie, luminescencyjne arabskie indeksy. Koperta mierzyła już bardziej akceptowalne w codziennym użytku 41 mm. W reedycji z 2020 r. Longines powrócił do klasycznej, czarnej tarczy, której design w mojej ocenie jest najbliższy zegarkowi A-7 z 1935 r. To dzięki współczesnym edycjom trudno dostępny model Avigation Type A-7 zaistniał szerzej w świadomości kolekcjonerów zegarków i miłośników marki Longines.

Longines Avigation A7. Reedycja z 2016 r.

Autor: Mateusz Piechnik

Przypisy:

[1] US Army Air Corps – oficjalne określenie amerykańskich sił powietrznych stosowane w latach 1926-41. Od 1941 r. stosowano nazwę US Army Air Forces, a od 1947 do dziś US Air Force.
[i]https://www.phillips.com/detail/longines/CH080016/59
[ii] Brice Goulard, The 2020 Edition of the Longines Avigation Watch Type A-7 1935, https://monochrome-watches.com/hands-on-2020-edition-of…/ (dostęp 27.12.2024)

Produkt zostały dodany do koszyka

Przejdź do koszyka

Twój koszyk

Twój koszyk jest pusty.

Łącznie: 0,00 zł

facebook instagram pinterest twitter youtube linkedin tiktok twitch spotify website search menu close shopping-cart information menu-arrow check arrow-left-short arrow-right-short arrow-right-long